A także wiele innych
rozgrywek sportowych, od czasu do czasu bez reszty pochłaniają naszą uwagę.
Sprawiają, że zapominamy o całym świecie. Dajemy się zawładnąć tylko temu
jednemu, jaki staje się najważniejszy. Nic innego wtedy się nie liczy. A co
gorsza, to w dodatku zapominamy o swoich najbliższych. Sportowe szaleństwo,
mające wiele twarzy, mami nas i hipnotyzuje swoim czarem, wyjątkową atmosferą
oraz „sportową” rywalizacją. Często nie zdajemy sobie też sprawy z tego, jak
bardzo daliśmy się zmanipulować stając się nierozerwalną częścią tego ohydnego
fałszu i następnej wielkiej niesprawiedliwości, jaka ponownie świętuje swoje
dni tak wątpliwej i niezasłużonej chwały, gdyż w żaden sposób nie są to dni
radości, beztroski, uczciwości i szczęścia. Nawet dla zwycięzców często takimi
one wcale nie są, ponieważ i oni zostali wplątani w ten bezduszny mechanizm kosztem
swojej wolności i niezależności. Niestety, głównie dla pieniędzy. Oprócz tego puste
ego także musi otrzymać swoją dawkę zwodniczego, fałszywego uwielbienia.
.