piątek, 15 grudnia 2023

Wpis 548. J.A.G. aresztowało szychę z N.I.Z. powiązaną z laboratorium biologicznym w Montanie

 

Źródło wpisu i zdjęć: https://realrawnews.com/2023/12/jag-arrests-nih-honcho-tied-to-montana-biolab/

Michael Baxter, 11 XII 2023

Śledczy J.A.G. (Wojskowego Wydziału Dochodzeniowego) Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych uwięzili w sobotę wieczorem zastępcę dyrektora N.I.H. (Narodowego Instytutu Zdrowia – N.I.Z.) Alfreda C. Johnsona zarzucając mu, iż zlecił F.E.M.A-ie pozyskanie „ludzkich obiektów do badań” dla ośrodka BSL-4 (Organizmy na poziomie bezpieczeństwa biologicznego 4) N.I.H. w Hamilton w stanie Montana, źródła J.A.G. powiadomiły Real Raw News (Same Suche Fakty).

Jak donosiliśmy w zeszłym tygodniu, Wojskowe Białe Czapki przeprowadziły nalot na jaskinię rozpaczy po uzyskaniu materiału filmowego przedstawiającego pracowników N.I.H. (Narodowego Instytutu Zdrowia) wyprowadzających z autobusu otępiałych bezdomnymi przy wejściu do BSL-4. Marines oraz biegli, specjaliści ds. chemicznych, biologicznych, radiologicznych i nuklearnych (C.B.R.N.) z 54. Brygady Chemicznej Armii zabezpieczyli budynek i zabili wszystkich pracowników z wyjątkiem jednego, którego wzięli do niewoli. Przyznał, że osoby te były bezdomne i zginęły makabryczną śmiercią, będąc celowo narażonymi na rozprzestrzenianą drogą powietrzną gorączkę krwotoczną i ospę. N.I.H., jak powiedział, dokonał kremacji ciał.

Równie niepokojące jest to, że wyznał, iż F.E.M.A. wyciągnęła bezdomnych z ulic San Francisco przed wizytą chińskiego przewodniczącego Xi Jinpinga w Stanach Zjednoczonych, wabiąc ich obietnicami pieniędzy, zakwaterowania, jedzenia, alkoholu i narkotyków – pustymi obietnicami. Zamiast tego F.E.M.A. karmiła ich środkami uspokajającymi, które „strupiały" ich podczas lotu z Cali do Montany i podróżą autobusem do „Obozu Śmierci". Co więcej, więzień powiedział, że N.I.Z. od lat prowadzi doświadczenia na bezdomnych, i że zastępca dyrektora Johnson był jego łącznikiem z F.E.M.A.

Przed nalotem Johnson był nieznany Białym Czapkom, mimo że miał ogromną władzę. Jako zastępca dyrektora ds. zarządzania Johnson nadzorował codzienną działalność N.I.Z. i pracował bezpośrednio pod kierownictwem dyrektorki Moniki M. Bertagnolli, która zastąpiła zmarłego Francisa Collinsa po jego bezceremonialnym powieszeniu w lutym 2022-go roku. Johnson ukończył studia doktoranckie w dziedzinie nauk biomedycznych na Uniwersytecie Tennessee w 1985-tym roku, a studia licencjackie z chemii odbył na Stanowym Uniwersytecie Albany w 1979-tym roku. Prowadził badania doktoranckie w oddziale patogenów biologicznych w Oak Ridge National Laboratory, a karierę w N.I.Z. rozpoczął w 1985-tym roku jako stażysta podoktorski w Laboratorium Biologii Molekularnej N.C.I. (National Cancer Institute – Narodowy Instytut Raka).

„Okazuje się, że postać Johnsona jest tak podła, jak to tylko możliwe" – powiedział nasz informator. „Poza tym, hmm, więzień, który wymienił nazwisko Johnson, to samo nazwisko zostało znalezione na urządzeniach, które żołnierze piechoty morskiej zabrali z laboratorium w Górach Skalistych. Co to dokładnie było, admirał Crandall pokaże przed trybunałem Johnsona, ale powiedzmy, że Johnson od dawna obciążał swoje sumienie niczym dobrym i mieliśmy więcej niż prawdopodobny powód, aby postawić go w stan oskarżenia pod zarzutem zdrady stanu i zabójstwa. Dowiedzieliśmy się, gdzie jest i pojechaliśmy po niego".

Jak dodał, śledczy J.A.G. (Wojskowego Wydziału Dochodzeniowego) zastali Johnsona spędzającego finansowane przez podatników wakacje w Miami, gdzie zarezerwował luksusowy apartament w hotelu Intercontinental nad zatoką Biscayne. Johnson, podróżujący samotnie, opuścił hotel w sobotni wieczór i udał się na spokojny spacer po zamożnej dzielnicy Brickell, pełnej barów na dachach wypełnionych turystami i drogich wieżowców. Idąc, gwizdał, nieświadomy obecności sześciu śledczych J.A.G., podążających za nim krok w krok. Kiedy skręcił w Szóstą Ulicę i miał już postawić nogę w barze koktajlowym Better Days – śledczy J.A.G. dowiedzieli się, że jest wieloletnim alkoholikiem i potajemnym homoseksualistą. Dwóch śledczych wystrzeliło do niego paralizatorami wysokiego napięcia, aż ugięły się pod nim kolana.

Złapali go, zanim upadł na ziemię, mówiąc przechodniowi, że Johnson jest wspólnikiem biznesowym, który już za dużo wypił i że zabierają go do domu, aby się przespał. Zaprowadzili go do pojazdu, którym udali się do jednego z tajnych ośrodków J.A.G. (Wojskowego Wydziału Dochodzeniowego) zajmujących się przestępcami z Ukrytego Państwa.

„Na pewno dostanie bilet do Guantanamo" – powiedział nasz rozmówca. „Przyglądamy się bliżej wielu pracownikom N.I.Z. (Narodowego Instytutu Zdrowia), w tym emerytom”.