Obrazek oraz urywki zaczerpnięte z książek „Znak
Czasu”, wykorzystane za zgodą pisarki Barbary Choroszy.
Zacznę od
tego, iż między moim bratem a mną nie ma najlepszej więzi. Jakoś od dziecka za bardzo
nam się nie układało to wzajemne przebywanie, a teraz na odległość jest jeszcze
gorzej. Tym bardziej, że nie ukrywam zmian, jakie w nas zachodzą, ani nowych poglądów,
wierzeń, przekonań, jakie dane nam było poznać, zgłębić oraz doświadczyć. I
wcale o to nie dbam co sobie mój brat o mnie pomyśli, czy już pomyślał, albo
jakie wyrobił sobie swoje „nieomylne” zdanie o mnie i o mojej rodzinie.
Wystarczy, że wraz z moją małżonką i dwoma synami wiemy, co te wszystkie
duchowe zmiany oznaczają i jaki jest tego wzniosły cel. A jak innym będzie dane
jeszcze się dowiedzieć przed Tym Dniem, to ich wielkie szczęście. Jeśli nie… to
trudno. Niech następnym razem będzie lepiej.
.