Przewidywaliśmy, że pęknięcie w Nowym Madrycie będzie „ogromnym wstrząsem, niemal bez ostrzeżenia ". Historia pokazuje, że ostatnie dopasowanie się w 1811-tym roku miało podobny przebieg. Nie było żadnego ostrzeżenia. To było nagłe. Co spowodowałoby, że część lądowa nagle zsunęłaby się na południowy zachód, rozrywając linię uskoku Nowego Madrytu od czubka Meksyku po ujście Szlaku Wodnego? Proces ten jest wyraźnie wstrzymywany przez solidną Kokosową Płytę Tektoniczną, która musi również odsunąć się na bok lub pęknąć, aby część lądowa mogła spaść. Ten punkt pęknięcia znajduje się w potrójnym połączeniu, gdzie znajduje się Przesmyk Tehuantepec.
Na wschód od tego punktu południowa część Tektonicznej Płyty Północnoamerykańskiej jest spokojna, owinięta wokół i zaczepiona przez Płytę Karaibską, przyklejona do Płyty Afrykańskiej po wschodniej stronie i po prostu nie jest skłonna do przesunięcia się na zachód. Na zachód od tego punktu potrójnego węzła część lądowa jest niespokojna, co pokazują sejsmografy. Historia tego potrójnego punktu styczności pokazuje powtarzające się traumy. Przesmyk Tehuantepec pokazuje pasmo górskie rozerwane na strzępy, grunt po obu stronach zerodowana tak, że pozostaje tylko wąski pas. Historia się powtarza a rok 1811-ty pokazuje, że pęknięcie prawdopodobnie nastąpi nagle, niemal bez ostrzeżenia.